Zabawy z piłką | Trzy przykłady gier i zabaw z piłką

.

.

Piłka to okrągły przedmiot, który używany jest podczas gier i zabaw. Nawet małe dziecko ma zwykle kontakt z piłką – małą, dużą, gumową, ze skóry, czy do konkretnej gry zespołowej…

Nie ma nic gorszego niż rzucić dziecku, bądź dzieciom piłkę i zrobić ‘super’ zabawę „gracie na macie” – „macie piłkę i gracie”. Jak wykorzystać piłkę do zabawy w ciekawy i atrakcyjny sposób?

Będziesz wiedzieć czytając dalej…

Prowadzący zabawę powinien pamiętać, że w niektórych zabawach z piłką trzeba w sposób widoczny oznaczyć pole, jeśli jesteśmy na powietrzu, to mogą być to np. gałęzie, części garderoby, narysowana linia itd.

 .

Jakie korzyści niosą ze sobą zabawy z piłką?

Pierwszą rzeczą jaką mi się nasuwa jest kształtowanie koordynacji wzrokowo ruchowej. Następnie doskonalenie takich elementów technicznych jak: rzut, chwyt, kozłowanie i prowadzenie piłki.

Kolejny punkt – współpraca w grupie. Jest to też bardzo ważna sprawa, ponieważ dzięki tej umiejętności będzie większa łatwość w nawiązywaniu kontaktów, w dogadywaniu się z innymi.

.

Trzy przykłady zabaw z piłką

Przedstawię Ci teraz kilka fantastycznych zabaw z piłką. Można je wykorzystać na świeżym powietrzu, można i w szkole.

Świetna książeczka, z której będę podawała przykłady to „Radość zabawy.

Zabawy na świeżym powietrzu dla dzieci i młodzieży” Uricha Vohlanda. Polecam ją wszystkim.

Znajdziecie tu nie tylko zabawy z piłką, ale również zabawy ruchowe, czy w terenie. Być może w przyszłości zamieszczę je również.

.

Zabawa nr. 1 „Szybki jak błyskawica”

.

Miejsce:

📌 Na świeżym powietrzu (boisko, plac zabaw), w dużych pomieszczeniach

.

Czas trwania:

📌 Od 5 do 15 minut

.

Przeznaczona: 

📌 Dla dzieci od 9 lat; od 10 uczestników.

📌 W przypadku bardzo licznych grup, trzeba utworzyć podgrupy, które będą mogły jednocześnie się bawić.

.

Opis zabawy:

📌 Około 10 do 15 uczestników stoi w kole.

📌 Jeden z nich rzuca piłkę do kogoś innego, ale tak, by odbiła się ona raz od ziemi, zanim wpadnie w ręce drugiego uczestnika.

📌 Jedna osoba „błyskawica”, stoi pośrodku.

📌 Próbuje w jakikolwiek sposób dotknąć piłki.

📌 Jeżeli się jej to uda, zamienia się miejscami z tym, kto rzucał piłką.

.

Inne możliwości:

📌 W nieco większych grupach można zamiast jednej piłki włączyć do zabawy dwie.

.

Materiały pomocnicze i porady:

📌 W przypadku większej ilości uczestników trzeba utworzyć dwie lub więcej grup.

📌 Każdej z nich potrzebna jest osobna piłka.

📌 Powinna się ona zawsze obić jeden raz o ziemię w obrębie koła.

📌 Udaje się to najlepiej przy twardym podłożu, a także przy użyciu nieco większej piłki.

.

Wskazówki pedagogiczne:

📌 W trakcie tej zabawy trenowana jest przede wszystkim motoryka.

📌 Ale również kompetencja podejmowania decyzji, ponieważ ten, kto chce rzucić piłkę, musi się bardzo szybko zdecydować, czy wybierze pewną drogę, czy też zaryzykuje i da się uczestnikowi pośrodku koła większą szansę jej schwytania.

📌 Poza tym rzut piłką może oznaczać wyraz sympatii dla osoby, do której jest ona kierowana.

.

Zabawa nr. 2 „ Uwaga! – ‘Dziwadła’”

.

Miejsce: 

📌 Na świeżym powietrzu (plac zabaw, boisko, łąka, trawnik)

.

Czas trwania:

📌 Od 1 do 15 minut

.

Przeznaczona:

📌 Dla dzieci od 8 lat; dla grup liczących od 10 do 30 uczestników.

.

Opis zabawy:

📌 Musicie wszyscy uważać! Dwaj cudaczni osobnicy będą za chwilę biegali po polu zabawy. Są to podejrzane „dziwadła”.

📌 Kiedy zaczną się do was zbliżać, uciekajcie tak szybko, ile macie sił w nogach!

📌 Istnieje tylko jeden środek, który w każdym przypadku ratuje was przed „dziwadłami”, a są to dwie piłki.

📌 Ta osoba, która właśnie trzyma w dłoniach jedną z nich, jest strzeżona przed niebezpieczeństwem. „Dziwadło” nie może jej nic zrobić.

📌 Musi ono zapolować na takich graczy, którzy znajdują się, w jak największym oddaleniu od piłki.

📌 Ale wy musicie ratować zagrożonych kolegów, przerzucając piłkę w ich stronę.

📌 Jeśli nie dacie rady tego zrobić na czas, wtedy lekko klepnięty dłonią uczestnik zamienia się rolami z „dziwadłem” i razem z drugim wyrusza na polowanie!

.

Inne możliwości:

📌 W przypadku większych grup, liczących od 20 uczestników, trzeba wprowadzić do zabawy co najmniej dwa „dziwadła”, w mniejszych wystarczy jednego.

📌 Aby wszyscy uczestnicy mogli na pierwszy rzut oka rozpoznać, kto w danym momencie jest „dziwadłem”, osoba ta powinna wciąż trzymać w ręce jaskrawą chustkę i przekazywać ją nowemu „dziwadłu”.

.

Materiały pomocnicze:

📌 Potrzebne będą dwie (lub trzy) piłki, a także dwie (lub trzy) jaskrawe chustki.

.

Wskazówki pedagogiczne:

📌 Niniejsza zabawa daje każdemu uczestnikowi wiele swobody: mogą oni samodzielnie decydować, co chcą zaryzykować, jak bardzo zbliżą się do „dziwadła” i kiedy zaczną uciekać.

📌 Nadaje się ona doskonale do pokazania sympatii wobec uratowanych osób, a więc do wzmacniania starych przyjaźni i nawiązywania nowych.

📌 W związku z tym pobudza ona do solidarnego zachowania się.

.

Zabawa nr. 3 „Zwariowany kosz”

.

Miejsce:

📌 Na świeżym powietrzu (albo w sali gimnastycznej)

.

Czas trwania:

📌 Około 10 minut

.

Przeznaczona:

📌 Dla dzieci od 10 lat i młodzieży; dla grup liczących od 14 do 26 uczestników.

.

Opis zabawy:

📌 Jest to bardzo zwariowana gra. Właściwie z rodzaju gier z piłką wrzucaną do kosza – ale tym razem z…uciekającym koszem.

📌 Jest to kosz przeciwnej drużyny, szalony kosz, który nie chce spokojnie stać w miejscu, co trudnią wrzucenie do niego piłki.

📌 Aby zrobić taki kosz, trzech członków tej samej drużyny staje na linii trójkąta i kładzie sobie nawzajem ręce na ramionach (prawa dłoń leży na lewym ramieniu sąsiada). I już gotowy jest nasz kosz! Można do niego coś wrzucić jedynie od góry.

📌 Dwie drużyny, liczące po 7 do 13 osób, współzawodniczą ze sobą na polu zabawy – mają do dyspozycji tylko jedną piłkę, którą trzeba wrzucić do kosza przeciwników.

.

Inne możliwości:

📌 Można kierować się również zasadami gry w koszykówkę.

📌 Wybrany sędzia uważa wtedy na to, by nikt nie trzymał piłki w rękach dłużej niż trzy sekundy, lecz szybko podawał ją dalej.

📌 Gracz musi ją również najwyżej po trzech krokach przekazać komuś innemu lub wrzucać do kosza.

.

Materiały pomocnicze i porady:

📌 Potrzebujemy jedynie piłki. Drugi wariant, w którym konieczny jest sędzia z gwizdkiem, przeprowadzamy ze starszymi uczestnikami, znającymi zasady gry w koszykówkę.

📌 Dzięki temu piłka będzie szybciej przekazywana dalej.

📌 Jednakże w młodszych grupach często powtarzające się gwizdanie sędziego może przeszkadzać w sprawnym przebiegu zabawy i zakłócić czerpaną z niej przyjemność.

.

Wskazówki pedagogiczne:

📌 Zabawa ta jest pełna energii. Jest ona intensywnym treningiem sportowym i rozwija jednocześnie umiejętność współpracy, ponieważ chodzi tutaj o jak najszybsze przekazanie piłki innemu zawodnikowi w taki sposób, by trafić do kosza, który wciąż stara się uciec z zagrożonego obszaru.

📌 Konieczne jest również oszacowanie ryzyka, polegającego na utracenie piłki i nieustanne planowanie zajęcia nowego miejsca, z którego możliwe będą dobre rzuty do kosza.

.

Zabawy tak naprawdę są dla małych i dla tych trochę większych osób  ;]

.

Napisz, proszę, w komentarzu Twoją ulubioną zabawę lub grę z piłką 😉

.

Pozdrawiam,

Pestka 🙂

 


.

.

.

Źródło: „Radość zabawy. Zabawy na świeżym powietrzu dla dzieci i młodzieży” s. 34-35,38-39, 42-43 Ulrich Vohland.

.

.

Pestka o sobie
Jak miło, że tu jesteś! Witaj na moim blogu SPORT TO PESTKA. Skoro tu jesteś, to na pewno potrzebujesz informacji na temat ćwiczeń, konspektów wf, techniki gier zespołowych, przepisów kulinarnych i innych spraw związanych z aktywnością fizyczną. Dobrze, że tu jesteś! Pomogę Ci 🙂
Najbardziej popularne wpisy
Zaobserwuj mnie na Instagramie!
This error message is only visible to WordPress admins
Error: No posts found.
4 komentarze
  1. Kilka dni temu wracałam do domu z spaceru i na takim murku, miejscy od lat obleganym przez nastolatków siedziała grupka dzieci. Każde ze swoim telefonem w dłoni i każde po swojemu przeżywało jakąś grę. Wchodząc na podwórko jeszcze się obejrzałam i tak zadumałam….jeszcze dziesięć lat temu mój syn tak siedział, ale na piłce. Umorusany z poobdzieranymi kolanami, umęczony , że czasem zasypiał nad kolacją. I jego koledzy tak samo. A teraz….niby to tylko dziesięć lat, a jaka radykalna zmiana. Żeby nie szkoła to dzieci mogłyby w ogóle nie znać takiej rzeczy jak piłka.

    1. ojjj niestety doczekaliśmy się takich czasów, że dzieciaki ćwiczą kciuki. Fakt…te gry też wiele uczą – zręczności, szybkości reakcji, czy strategii…ale…nic nie zastąpi ruchu, kontaktu z innymi dziećmi i bawienia się (takiego prawdziwego). Kiedy byłam dzieckiem, na szczęście, nie było telefonów komórkowych…i bardzo się z tego cieszę! Zabawom na powietrzu nie było końca! 🙂

Leave a Reply

Your email address will not be published.