Mam dla Was kolejne zabawy, które świetnie sprawdziły się w baaaardzo dużej grupie dzieci (w mniejszej grupie rzecz jasna też możecie je wypróbować ;)).
Jaka to była grupa? 85 uczniów klas I-III.
Miałam do dyspozycji salę gimnastyczną.
Zastanawiałam się co z tak dużą grupą mogę zrobić. Nie chciałam wprowadzać elementów rywalizacji, ale musiałam sobie tak liczną grupę podzielić na mniejsze zespoły.
Przygotowałam osiem zabaw, a udało się zrobić sporo mniej. Dlaczego? Po pierwsze miałam bardzo ograniczony czas, a poza tym jak jest taaak duża grupa, to każde zadanie trwa dość długo…
1. ZABAWA – POLKA PALUSZKOWA
Bardzo lubię rozpoczynać zajęcia tego typu zabawami. Skorzystałam z dobrze znanej mi „Muzycznej Strefy Przedszkolaka”, którą to znajdziecie na YouTube.
Zabawy, które tam znajdziecie są przy muzyce, dużo jest zabaw paluszkowych.
Serdecznie polecam Wam „Muzyczną Strefę” – sama z nich często korzystam.
A poniżej Polka Paluszkowa, która zawładnęła moim sercem…no i przede wszystkim lubią ją dzieciaki 🙂
2. ZABAWA – ZAREAGUJ
W tej zabawie porozkładałam po całej sali kolorowe grzybki, pachołki, talerzyki freesbee i małe obręcze.
Dzieci musiały odpowiednio zareagować na sygnały gwizdka.
Przykład:
– 1 gwizdek – pajacyk
– 2 gwizdki – 2 przysiady
– 3 gwizdki – trucht między rozłożonymi akcesoriami
– 4 gwizdki – podniesienie najbliżej znajdującego się grzybka, pachołka, obręczy itd.
Na koniec zabawy były 4 gwizdki, a dzieci musiały podnieść akcesoria i usiąść w tym miejscu.
Był to mój niecny plan, by podzielić grupę na mniejsze zespoły.
Zapraszałam dzieci z odpowiednim kolorem grzybka, pachołka, talerzyka, obręczy i ustawiałam w jeden rząd w odpowiednim miejscu.
Dzieci stworzyły zespoły tak jak w wyścigach rzędów.
3. ZABAWA – LITERKI
Na środku sali w kole rozłożone były literki, które były tak odwrócone żeby nie było ich widać. Było ich baaardzo dużo 🙂
Uczestnicy zbierali pojedynczo literki z środka sali w formie wyścigów rzędów z przybiciem „piąteczki” na linii startu/mety.
Zabawa trwała aż do momentu, w którym wszystkie literki zostały zebrane.
UWAGA! Kilka razy zdarzyło mi się zwrócić uwagę „Małym Cwaniaczkom”, którzy chcieli zgarnąć więcej literek na raz.
Tutaj też dzieci często wybiegają zbyt wcześnie, przypominajcie im o „przybiciu piątki”.
Ze zdobytch literek, dzieci wspólnie układały nazwy swoich drużyn.
Możecie wykorzystać literki do zrobienia hasła lub do wymyślenia słów związanych ze sportem, albo…co Wam tylko przyjdzie do głowy 😉
4. ZABAWA – WSPÓLNY POCIĄG
Pierwsze osoby z rzędu miały za zadanie obiec pachołek ustawiony na przeciwko nich.
Gdy wracały na metę, chwytały za rękę kolejną osobę i biegły razem w ten sam sposób.
Gdy dobiegli razem na metę zabierali kolejną osobę i tak zabawa trwała, aż wszyscy uczestnicy z danej drużyny przebiegli wspólnie ustalony dystans.
5. ZABAWA – AKTYWNY GŁUCHY TELEFON
Dzieci ustawione były w jednym rzędzie w odległości około 1m od siebie.
Były odwrócone w stronę ścian.
Ostatnia osoba wymyślała ruchy, które przekazała, a nawet pokazała osobie stojącej przed nią.
Ta osoba z kolei miała za zadanie pokazać ruchy następnemu uczestnikowi, aż „wiadomość” dotarła do pierwszej osoby.
Wówczas była weryfikacja, czy „wiadomość ruchowa” została poprawnie przekazana 🙂
Na tej zabawie niestety skończył nam się czas, ale poniżej zostawiam Wam jeszcze zabawy, które sobie przygotowałam 🙂
Miłej zabawy! 😉
PS. Karty z ćwiczeniami wykorzystałam z mojego Aktywnego Memory, które znajdziecie tutaj u mnie na blogu 😉
Natomiast ćwiczenia odpowiadające danym literom, to Sportowy Alfabet, który też możecie u mnie znaleźć 🙂
Powodzenia!
