.
.
Kiedy miałam jakieś 10 lat uwielbiałam wyścigi rzędów. Były to początki rywalizacji z innymi uczniami.
Kto nie zawiedzie drużyny? Kto będzie najszybszy? Kto wykona wszystko poprawnie? Czy moja drużyna wygra?
.
Taaaak! Zrobię wszystko, by wygrała! Liczy się tylko zwycięstwo!
Też tak było na Twoim wf-ie w młodszych klasach?
.
Wiesz co? Dzieciaki kochają wyścigi, ale starsi również!
Pamiętam, kiedy byłam już nastolatką i Pani wf-istka zrobiła nam takie zabawy, to cieszyłam się jak małe dziecko! Zresztą moja cała grupa tak samo!
…a dorośli? Wiesz jak dorośli potrafią się wygłupiać? Coś wspaniałego!!!
.
Dlaczego wyścigi są świetne na wf?
Kształtują takie cechy motoryczne jak:
📌 szybkość
📌 zwinność
📌 koordynację wzrokowo-ruchową
📌 gibkość
📌 siłę
📌 wytrzymałość
.
…poza tym
Uczą „zdrowej” rywalizacji, zasad fair play. Ktoś zawsze wygrywa, ktoś zawsze przegrywa. Szczególnie przegrana jest smutnym zjawiskiem, ale poprzez takie niby nic nie znaczące wyścigi, młody człowiek potrafi przyjąć porażkę i nie załamywać się.
W życiu jest to bardzo przydatna cecha. Nie załamywać się, tylko wyciągać wnioski i doskonalić się. Dzieciaki kształtują swój charakter.
.
Wyścigi, które opiszę za chwilę przeprowadziłam podczas zajęć na śniegu, ale oczywiście możesz przeprowadzić je również na sali lub na polanie, gdy będzie ciepło.
.
Zimowe Wyścigi Rzędów
Podziel swoich uczniów na drużyny w zależności od liczby osób.
.
◽◽◽ UWAGA ◽◽◽
Jeśli liczba osób jest nieparzysta, to:
▪ Jedna osoba wykonuje dwa razy zadanie – w przypadku niektórych wyścigów.
▪ Jedna osoba, z drużyny, w której jest więcej osób pauzuje na jedną rundę i pomaga nauczycielowi w sprawdzaniu poprawności wykonywanych zadań oraz kto pierwszy dobiegnie na metę.
.
.
Opis wyścigów:
❄ Każda osoba z drużyny ustawiona jest w odległości kilku metrów od kolejnej osoby (spójrz na powyższy rysunek)
❄ Pierwsze ustawienie: „A”, „B”, „C” (…)
❄ „A” biegnie ➡ do „B”, przybija „piątkę” i zostaje na jego miejscu
❄ „B” biegnie ➡ do „C”, przybija „piątkę” i zostaje na jego miejscu
❄ „C” biegnie ➡ na miejsce „A”, czyli na metę
❄ Kto pierwszy dobiegnie na metę – wygrywa
❄ Rozliczanie punktów: za pierwsze miejsce – 3 pkt, za drugie – 2 pkt, za trzecie – 1 pkt
.
Propozycje wyścigów:
✔ bieg przodem
✔ bieg tyłem
✔ krok odstawno – dostawny
✔ podskoki na jednej nodze
✔ podskoki 2x na prawej nodze, 2x na lewej nodze
✔ podskoki obunóż
✔ przeplatanka
✔ podskoki naprzemienne
✔ krok „polkowy”
✔ „zbieranie grzybków”/”śnieżynek”
✔ czworakowanie
.
Jak możesz zauważyć powyższe propozycje pasują również na rozgrzewkę, oczywiście wówczas nie wykonujemy tych ćwiczeń w formie rywalizacji.
.
Co sądzisz o tego typu zajęciach?
.
Irmina
Kliknij w literkę „f”
.
.
Do tej pory są takie wyścigi. Ostatnio była zabawa mikołajkowa i były organizowane właśnie takie wyścigi. Dzieci były zachwycona 🙂
Dzieci mają tyyyyle radości z takich wyścigów ❤
Muszę przyznać, że zawsze lubiłam wf, nigdy go nie unikałam, choć moja sylwetka na to nie wskazuje 😛
To super, że byłaś zawsze aktywna! ❤
Grałam w sztafetę jak byłam w szkole podstawowej i chyba na początku liceum 🙂 Fajna sprawa 🙂
Pewnie, że fajnaaaa ❤
Lubiłam biegi w sztafecie na wfie, było wesoło, głośno i z nutką rywalizacji. Jeździłam nawet na szkolne zawody 😉
Oooo 🙂 Szkolne zawody były w wyścigach? Czy może na jakieś inne? 🙂
Wróciły szkolne wspomnienia 🙂
❤❤❤
haha sztafetę wspominam z czasów wfu najlepiej 😀 tyle rywalizacji a na koniec sam śmiech 😀 Super!
I o to właśnie chodzi! Żeby aktywność fizyczna była radością 🙂
Faktycznie zabawy w wyścigi są świetne i moja klasa je naprawdę lubiła, do momentu, aż jedna dziewczyna podczas wyścigu na jednej nodze nie zrobiła sobie czegoś w kolano i teraz do końca życia jest ‚kaleką’
O matkooo!!! 🙁 Strasznie przykreee 🙁
rzeczywiście coś takiego kiedyś się robiło na zajęciach 🙂
…teraz teeeż się robi 😉
czworakowanie mam obecnie w domu:)
he he he ❤
U mnie rzadko były wyścigi na w-fie. Zazwyczaj jakieś zaliczenia na oceny.
Ojej! Tyle zaliczeń i sprawdzianów…?
Pamiętam, że zawsze lubiłam tego typu zabawy na wf. A z drugiej strony, co śmieszne, zawsze mnie one stresowały ;p
Bo nutka adrenalinki i stresu pojawia się nawet w takich wyścigach 😉 Każdy chce wypaść jak najlepiej i zrobić wszystko, by jego drużyna wygrała 🙂
Ja zawsze lubiłam ten typ zabaw. rzeczywiści zwiększały integralność grupy i uczyły zdrowej rywalizacji. A przy tym ile śmiechu było.
Ale chyba tylko pamiętam takie zabawy w podstawówce.
Racja. Zazwyczaj takie wyścigi robi się w młodszych klasach, ale pamiętam, że kiedyś miałam takie wyścigi w gimnazjum…i zabawa była przednia ❤
Ile rodzaji wyścigów! Aż stęskniłam się za podstawówką 🙂
Ja tam nigdy ścigać się nie lubiłam 🙂
Zajęcia ciekawe, ale nie wiem, czy w czasach szkolnych by mi sie podobały… Najbardziej lubiłam zajęcia gimnastyczne (np.skoki przez skrzynie, przewroty), a za tymi męczacymi nie przepadałam 😀
Chyba nie na moją kondycję 😀 choć wydaje się że nie jest to takie trudne 😛
Jak wyścigów samych w sobie nie lubiłam, bo jestem długodystansowcem, tak sztafeta zawsze sprawiała mi dużo frajdy. Pamiętam również sztafetę między przeszkodami. Bardzo fajna sprawa. Robiliśmy również sztafetę po boisku, tak jak przy grze w baseball. Z piłką od kosza i na milion innych sposobów. Na rozgrzewkę ćwiczenie idealne. Pozdrawiam 🙂
Bardzo podobają mi się te wyścigi rzędów 🙂 Często powinny być na zajęciach z w-f te wyścigi.
Pozdrawiam serdecznie,
Patryk
Fajne są te wyścigi rzędów 🙂 Często powinny być na zajęciach z w-f te wyścigi.
Pozdrawiam serdecznie,
Patryk
Zawsze uwielbiałam w-f i tego typu zabawy również:)
Swietna sprawa niezależnie od wieku☺
bardzo fajne podejście do kwestii ruchu zimową porą:D
Bardzo fajne zajęcia, od wieków nie brałam udział w takiej zabawie 😉
Ja bardzo lubiłam grę w palanta w szkole
Zawsze lubiłam tego typu ćwiczenia na wf 🙂
Świetna sprawa! Sama bardzo lubiłam brać udział w różnych zajęciach sportowych, szkolnych i poza szkolnych. Muszę się pochwalić, że kiedyś zajęłam 3 miejsce w 400 metrów przez płotki w Koszalińskiej Olimpiadzie Młodzieży juniorów młodszych.
Dawno temu:)
Sport bardzo wyrabia charakter.
Pozdrawiam serdecznie!:)
Uwielbiałam wyścigi na lekcjach w-f 🙂
Pamiętam doskonale pierwsze wyścigi rzędów jeszcze w zerówce. Co to były za emocje ! Lubiłam to, choć przyznam, że się stresowałam, czy sobie poradzę, czy wszystko zrobię dobrze, bo nie chciałam zawieść drużyny. Jestem jak najbardziej za takimi zabawami, bo rozwijają niesamowicie zdolności na każdym etapie rozwoju 🙂
Uwielbialam sport w szkole … najlepszy przedmiot 😉 😀
No pewnie, że najlepszy! 🙂 🙂 🙂