Po co w koszykówce wykorzystuje się zatrzymania i obroty? Jakie są najczęstsze błędy? Zapraszam na małą dawkę wiedzy technicznej z koszykówki….
Im więcej wiesz, tym ciekawsza może być gra. Im więcej masz opanowanej techniki, tym gra może być bardziej skuteczna. Zatrzymania i obroty, bo o nich dzisiaj mowa, mogą tę skuteczność poprawić, a poza tym uatrakcyjnić mecz.
Zobacz: Wymiary boiska do koszykówki
Zatrzymania w koszykówce
- Możesz je wykorzystywać w ataku zarówno z piłką, jak i bez piłki
- Wyróżniamy dwa rodzaje zatrzymań:
a) na jedno tempo (na dwie stopy równocześnie)
b) na dwa tempa (PN – LN lub LN – PN)
- Zarówno w zatrzymaniu na jedno, jak i na dwa tempa należy ugiąć nogi przez pięty do postawy koszykarskiej
Najczęściej popełniane błędy, to:
- Zatrzymywanie się na śródstopiu albo palcach
- Całkowicie wyprostowane nogi (stanie na sztywno)
- Często wyżej wymienione błędy powodują stratę równowagi i przez co następuje błąd kroków
Zobacz: Historia koszykówki
Obroty w koszykówce
- Nogi są ugięte
- Stopa obrotu uniesiona – pięta oderwana od podłoża
- Obracaj się na śródstopiu
- Druga noga w tym czasie zmienia swoje położenie – w tył, w bok, albo w przód
Wykorzystanie obrotu bez piłki:
- Zasłony
- Zastawienia
- Walka pod koszem o dobrą pozycję
- Zmiana kierunku biegu
Najczęściej popełniane błędy:
- Krzyżowanie nóg
- Obracanie się na całej stopie
- Wykonanie piruetu, czyli obrotu o 360 stopni
Zobacz: Poruszanie się bez piłki, start, bieg i postawa koszykarska
Udanych zatrzymań i obrotów 🙂
Jak tam było u Ciebie w szkole jeśli chodzi o koszykówkę?
Dzięki Ci za każdy komentarz, nawet nie wyobrażasz sobie jaką sprawiasz mi radość komentując wpisy 🙂 To ma sens…właśnie dzięki Tobie 🙂
Pestka 🙂
.
.
źródło: R. Litkowycz, D. Olex-Zarychta „Uczymy grać w koszykówkę”, Katowice 2006;
.
.
witaj, masz może przykładowe ćwiczenia do nauki obrotu?
Ja w szkole uwielbiałam koszykówkę – nawet dwutakt lubiłam i mam miłe wspomnienia ale tych obrotów nie pamiętam 🙂 Fajnie jest u Ciebie o tym przeczytać 🙂
Dwutakt też zawsze lubiłam 🙂
Nigdy nie lubiłam grać w kosza, wolę inne dyscypliny. 😀
🙂 fajnie, że masz jakieś swoje ulubione sporty 😀
Ty to masz wiedzę! 🙂
Dzięki 🙂 Wiedza skądś się bierze…korzystam z różnych mądrości 🙂
Bardzo lubiłam koszykówkę na wf:)
Fajnie! Już się bałam, że nie będzie żadnej osoby, która by lubiła kosza 😉 Moim faworytem była siatkówka, ale ogólnie lubiłam zawsze sport, więc jak był kosz na wf-ie to też chętnie grałam 🙂
Dawno nie grałam w kosza, ale bardzo lubię 🙂
To czas najwyższy żeby znowu zagrać ;)))) Pamiętacie „Króla kosza?” 😀
Przypomniało mi się, że miałam kiedyś o tym w szkole na wf-ie 🙂
🙂 No i supcio, że miałaś to na wf-ie 😀 😀 😀
ja to się do żadnego sportu nie nadaję haha 😀
Nie wieeerzę!!!! Coś by się znalazło 😀 😀 😀
W gimnazjum dużo grałam w „kosza”. Chyba moja ulubiona dyscyplina sportowa 🙂
Super! Już się bałam, że większa część będzie „nielubiąca” kosza 😛 A tu proszę, ulubiona dyscyplina 🙂 Fajnie, fajnie ;))))))))
Nominowałam Cię do Liebster Blog Award, po szczegóły zapraszam na mojego bloga 🙂
http://moja-fit-droga.blogspot.com/2015/10/liebster-blog-award-vol-3.html
Oooo, już zaglądam 😉
Ja zawsze byłam kiepska w grach zespołowych, chociaż koszykówkę lubiłam ze wszystkich sportów najbardziej, to i tak grałam raczej kiepsko 🙂
…może jesteś zbyt surooowa 😛
Nigdy nie byłam w tym dobra… 😉 na pewno nie miałąm odpowiedniego nauczyciela 😛
…pewnie za mało ćwiczeń…
ja zawsze się myliłam przy tych podskokach krokach;p
😉 nie przejmuj się ;))))
przyznam się, że w liceum bardzo nie lubiłem zajęć z koszykówki, być może jest to sport bardzo rozwijający kondycję fizyczną, jednak jako niski chłopak miałem problemy z osiąganiem sukcesów a trzeba jeszcze powiedzieć, że w podstawówce z uwagi na brak sali gimnastycznej nie graliśmy w kosza oraz, że wszystkiego trzeba było się uczyć dopiero w liceum to wszystko to się składa na to, że byłem bardzo w tyle za innymi osobami w klasie, wolałem grać w to co już coś tam potrafiłem zrobić
Na pewno wiele czynników zniechęca do różnych sportów, a można pogdybać…co by było gdyby sala gimnastyczna była w szkole…co by było, gdybym znał lepiej np. technikę…jakże więc ważne jest poznawanie sportów w dziecięcym i młodzieńczym wieku…jak już wcześniej wspomniałam, ja byłam w tyle jeśli chodzi o piłkę ręczną i też wolałam grać w siatkówkę, którą lubiłam, rozumiałam i często ćwiczyłam 🙂 To normalne 🙂
jakoś nie przepadałam za koszykówką
…a co lubiłaś najbardziej? 🙂
Pamiętam jak w gimnazjum nienawidziłam koszykówki, bo zwyczajnie nie mogłam pojąć jej zasad 😀
Ale teraz, w technikum, jak czasem gramy to mi się nawet podoba, a jak się wczuję to biegam po całym boisku jak opętana 😀
Ojj fakt, jak się nie wie o co chodzi to ciężko się gra. Ja tak miałam z ręczną. Szłam czym prędzej na bramkę, bo tam wiedziałam co mam robić 😀
Nominowałam Cię do LIEBSTER BLOG AWARD 🙂
Zapraszam do zabawy 🙂
Ooo dziękuję! Postaram się odpowiedzieć, gdy znajdę chwilkę :))))))))))))
Koszykówka to jedyna gra, jaką lubiłam na lekcjach wychowania fizycznego.
Super! Koszykówka jest okej 😀
Oj pamiętam jak grałam w koszykówkę w liceum. Była to bardzo męcząca gra, ale dawała dużo frajdy i uwielbiałam te wszystkie kroki, rzuty itp. Jest zupełnie inna od mojej ukochanej siatkówki, ale równie ekscytująca i dająca satysfakcję ! 🙂
Nooo w koszu można się nabiegać 🙂
Ja w szkole koszykówki nienawidziłam! Do tej pory za nią nie przepadam. Jakoś te wyskoki to kozłowanie – to nie dla mnie. Za to siatkówkę – uwielbiam! Grałam nawet przez pewien moment w drużynie. Pozdrawiam! 😉
Super w sporcie jest to, że każdy może znaleźć coś dla siebie odpowiedniego 🙂 ps. też kieeedyś byłaś w szkolnej drużynie siatkówki 😀
U nas w gimnazjum koszykówka była dosyć często zaraz po siatkówce 😉 Jedna z niewielu gier zespołowych, w której się w miarę odnajdywałam 😛 W liceum graliśmy bardzo rzadko, raczej były różnego rodzaju ćwiczenia lub siatka 😉
Proszę bardzo 🙂 Czyli widzę, że najwięcej miałaś siatkówki 😛 Fajnie, że wychodziło Ci w koszykówce 😉
O koszykówce wiem wszystko -mój barat jest sędzią 😉 Powiedziałabym, ze wiem nawet więcej niż chciałabym wiedzieć 🙂
he he he 🙂 to nieźle brat Ciebie wyszkolił 🙂 🙂 🙂