.
.
Całkiem niedawno mówiłam Ci o moich wyzwaniach.
Jednym z tychże wyzwań są „brzuszki”.
Codziennie po kręceniu obręczą hula hop, wykonuję serie na brzuch.
.
Jak to wszystko wygląda? Opowiem za moment.
.
Powiem Ci jeszcze tylko, że po „brzuszkach” wykonuję plank – w tym miesiącu czas trwania deski to 1 minuta 10 sekund.
Dołożyłam sobie jeszcze ćwiczenie na nogi.
.
Wykonuję leżenie tyłem + wznos nóg w górę + wymach nóg z pogłębieniem do boku. Ćwiczenie trwa tyle samo co plank.
.
Wracając do „brzuszków”.
.
Program 300 brzuszków, który pokazała mi bliska osoba, robię 13-sty tydzień. Zostało mi jeszcze 7,5 tygodnia – do skończenia Programu.
.
Najtrudniejsze są dni testu. Wówczas pod rząd muszę zrobić wyznaczoną ilość brzuszków. Ostatnio miałam ich do zrobienia 161.
.
Jeśli chodzi o pozostałe dni, to aktualnie w każdym dniu mam 8 serii. Pomiędzy seriami jest 45 sekund przerwy. Jestem na etapie 26-33 „brzuszków” w serii.
.
A zaczyna się dosłownie od kilku. Sprawdź.
Myślę, że to dobry pomysł dla osób, które zaczynają swoją przygodę z ćwiczeniami.
.
Pamiętaj proszę.
Aby „zgubić” brzuch, aby był ładnie umięśniony – ja najbardziej lubię, kiedy jest „zarysowany” – same brzuszki nie wystarczą.
Odpowiednie odżywianie + różna intensywność ćwiczeń – robią robotę.
Fajnie jeśli systematycznie będziesz np. biegać, jeździć na rowerze, albo pływać (itp).
.
Program 300 brzuszków robię i dla lepszego wyglądu, i dla sprawdzenia siebie – czy wytrwam do końca.
Na własnej skórze testuję ten Program.
Zaplanowane ćwiczenia możesz wpisać w fit planner.
.
Jeśli chodzi o „zwykłe” brzuszki to ostatnio upodobałam sobie bardziej pierwszą wersję ze zdjęcia. Ramiona przenoszę za głowę. Przy wznosie ręce przenoszę w stronę kolan – tak jak na zdjęciu.
.
Mój plan na ten tydzień to:
(45 sekund przerwy między seriami)
.
Dzień 1
Seria 1 – 26
Seria 2 – 30
Seria 3 – 30
Seria 4 – 26
Seria 5 – 26
Seria 6 – 26
Seria 7 – 26
Seria 8 – max (minimum 30)
.
Dzień 2
Seria 1 – 27
Seria 2 – 31
Seria 3 – 31
Seria 4 – 26
Seria 5 – 26
Seria 6 – 26
Seria 7 – 26
Seria 8 – max (minimum 31)
.
Dzień 3
Seria 1 – 27
Seria 2 – 32
Seria 3 – 32
Seria 4 – 26
Seria 5 – 26
Seria 6 – 26
Seria 7 – 26
Seria 8 – max (minimum 32)
.
Dzień 4
Seria 1 – 27
Seria 2 – 32
Seria 3 – 32
Seria 4 – 27
Seria 5 – 27
Seria 6 – 26
Seria 7 – 26
Seria 8 – max (minimum 33)
.
Dzień 5
Seria 1 – 27
Seria 2 – 33
Seria 3 – 33
Seria 4 – 27
Seria 5 – 27
Seria 6 – 26
Seria 7 – 26
Seria 8 – max (minimum 33)
.
Dzień 6
Seria 1 – 27
Seria 2 – 33
Seria 3 – 33
Seria 4 – 28
Seria 5 – 28
Seria 6 – 26
Seria 7 – 26
Seria 8 – max (minimum 34)
.
Dzień 7
TEST 176 BRZUSZKÓW
.
Jeśli zdam test przechodzę do następnego etapu Programu.
.
Przez ostatnie 2 tygodnie urozmaicam sobie brzuszki. Oprócz „zwykłych” brzuszków, robię też tzw. odwrócone. Niektórzy mówią też na nie „scyzoryki”. Opiszę o co chodzi.
.
Siad prosty. Dłonie za pośladkami. Przyciągam zgięte kolana do klatki piersiowej, następnie uginam ręce w łokciach, prostuję nogi tuż nad podłogą – przechodzę do „prawie” leżenia tyłem.
Krótko mówiąc – Przyciągam nogi do klatki piersiowej i prostuję je. Pracuje w tułowiu. Pracują ręce. Praktycznie całe ciało jest zaangażowane.
.
W przyszłym miesiącu zrobię delikatne zmiany i będę wykonywać jakieś inne brzuszki, na zmianę ze „zwykłymi”.
.
Jak tam? Może dołączysz się do moich wyzwań?
.
.
.
.
.
Od kiedy podjęłam wyzwanie ronienia codziennych plunków to bardzo je polubiłam i teraz zawsze kończę trening ćwiczeniami wzmacniającymi 🙂 Ciekawa jestem Twoich brzuszkowych efektów 😀
W niedzielę miałam test 191 brzuszków 🙂 Robię je w dalszym ciągu. Teraz robię na zmianę „zwykłe” i leżenie tyłem + wznos obu nóg w górę i opuszczanie prawie do podłogi 🙂
Jest fajnie 🙂 Plank robię teraz codziennie, ale przez minutę 15 sekund. Do tego jeszcze ćwiczenie na nogi, pompki i oczywiście hula hop 🙂
Pestka, fajny plan ćwiczeń zrobiłaś sobie 🙂
Pozdrawiam serdecznie,
Patryk
Dzięki, mnie też się podoba 😉
Również staram się codziennie ćwiczyć, może nie tak intensywnie ale zawsze chociaż chwilę poświęcam na ćwiczenia 🙂
Fajnie! Brawo! 🙂
Ja również lubię takie brzuszki lekko zarysowane, ale nie wiem czy taki challenge byłby u mnie możliwy do zrealizowania. Wiem, że połowa sukcesu to już same chęci i reszta to dzieło …
Życzę powodzenia!
Dzięki wielkie!