.
.
Hula hop z masażem? Pewnie! Jest rewelacyjne.
Daje widoczne efekty i fajną zabawę. Moja talia już straciła pierwsze centymetry. Myślę, że z Tobą będzie podobnie. Zaprezentuję Ci teraz obręcz Anion hoop-1, pokochaj ją, tak jak ja. Zapraszam…
.
Pamiętam jak byłam mała, to kręciłam hula hop. Zresztą wtedy na porządku dziennym było kręcenie nim, skakanie na skakance, czy w gumę. Potem miałam sporą przerwę, aż przyszły studia.
.
Obręcz – bo tak uczyły nas prowadzące, była w moim programie gimnastyki. Była to gimnastyka artystyczna. Oprócz obręczy, była jeszcze skakanka i wstążka. Nawet miałam jakiś układ na zaliczenie….
.
Chciałabym Ci dzisiaj zaprezentować hula hop (obręcz), które całkiem niedawno (jakoś w lipcu) dostałam od brata. Jestem bardzo mile nim zaskoczona. Daje dość szybko efekty i jak dla mnie to fajna zabawa i odmiana. No rewelacja tych wakacji… 🙂
.
Hula hop – Anion hoop – 1
Okej. Napiszę Ci teraz co pisze producent o tym hula hop.
.
.
Spalanie tłuszczu
Hula hop to przyrząd pomagający w efektywny sposób zrzucić zbędne kilogramy. Specjalnie zaprojektowane miękkie kulki masujące podczas wykonywania ćwiczeń wywierają nacisk na mięśnie brzucha, pleców, bioder oraz pośladków.
.
Zobacz także: Ćwiczenie na talię
.
Działanie masażu
Ze względu na silny nacisk wywierany bezpośrednio na mięśnie brzucha i całego ciała, większość użytkowników odczuje ból po upływie dwóch tygodni ćwiczeń. Pamiętaj, by gubić centymetry w talii stopniowo, nie staraj się ćwiczyć zbyt intensywnie. To narzędzie wspomagające likwidowanie zaparć, nie jest jednak środkiem leczniczym.
.
.
Dla kogo jest anionowe hula hop?
Każdy może używać tej obręczy. Do tego wystarczy tylko trochę miejsca.
Ja np. kręcę hula hop’em w pokoju. Nie jest tam zbyt wiele miejsca, ale wystarczy, żeby hula hop się zmieściło.
.
To anionowe hula hop polecane jest osobom bardzo zajętym i zapracowanym. Mają możliwość łatwego oraz nieskomplikowanego trenowania. Nie trzeba wiele czasu, nie trzeba jakiegoś wyjątkowego miejsca.
.
Można pobawić się nim typowo rekreacyjnie. Niedawno wybrałam się na działkę z rodziną. Obręcz można łatwo i szybko złożyć i zajmuje niewiele miejsca w torebce. Miałam wtedy na sobie sukienkę, ale w ogóle mi to nie przeszkadzało w kręceniu i dobrej zabawie 🙂
.
.
Korzyści z kręcenia hula – hop
- zgrabna talia
- dobra kondycja
- dobry stan zdrowia dzięki jonom ujemnym (zapewnia nas o tym producent w ulotce)
- masaż
- ćwiczy brzuch, plecy, pośladki i nogi
.
Ostrzeżenie
Przed rozpoczęciem treningów z Anion Hoop, osoby które mają bóle pleców, dolegliwości z biodrami, czy kolanami powinny udać się do lekarza specjalisty.
Poza tym na początku może dojść do pewnych otarć, siniaków. Mi przykładowo kompletnie nic nie było. Ale moja mama niestety dorobiła się siniaków (to chyba kwesta wrażliwości skóry i naczynek).
.
.
Jak kręcić hula hop?
- Znajdź trochę wolnego miejsca, tak by nie zrobić sobie lub komuś krzywdy (nie uderzyć kogoś innego) lub by meble były bezpieczne
- Stań mniej więcej na szerokość bioder
- Podnieś koło i oprzyj je między biodrami a dolnym odcinkiem kręgosłupa
- Zakręć obręczą w poziomie
- Poruszaj biodrami ruchem okrężnym (mi dobrze idzie, kiedy poruszam biodrami na boki)
- Baw się dobrze
.
Hula hop posiada 48 anionowych kulek do masażu.
.
Jakie są moje odczucia po kręceniu hula hop Anion hoop -1?
Bardzo dobre! Spodobała mi się ta zabawa, ćwiczenie i masaż w jednym. Na samym początku musiałam sobie przypomnieć jak utrzymać koło, ale bardzo szybko można się w nie wczuć. Obręcz jest cięższa (0,75 kg) od tej zwykłej bez kulek i dzięki temu łatwiej można ją utrzymać w górze.
.
Średnica wynosi 105 cm. Doszłam już do całkiem niezłej wprawy, bo bez upadku hula hop kręciłam pół godziny. A zaznaczę jeszcze, że mogłam dłużej, ale tyle przeznaczyłam sobie czasu.
.
Czy mi się nudzi? Nie! Czasami włączam sobie muzykę, telewizję, ale najczęściej nic nie puszczam, tylko kręcę w ciszy. Przychodzi wtedy mnóstwo myśli do głowy i…pomysłów. Polecam!
.
.
Talia
A jak z moją talią? Jest coraz lepsza. Straciłam już 3 cm, a nie mam aż tak długo tego przyrządu. Myślę, że jeśli będę dalej tak systematycznie ćwiczyć, to będzie tylko lepiej, a moja talia będzie coraz bardziej widoczna, zgrabniejsza, ładniejsza i bardziej kobieca.
.
Cena
Cena na moim pudełku to 79,99 zł (może brat kupił w jakiejś cenie promocyjne, ale go o to nie pytałam), w internecie widziałam Anion hoop-1 za około 50 zł.
.
.
Ten wpis to żadna reklama ani kampania. Chciałam się z Tobą podzielić tym fajnym kołem. Spodobało mi się bardzo to kręcenie, a do tego widzę efekty. Szczerze polecam 🙂
.
.
Kręciłaś kiedyś jakimkolwiek hula hop? Długo je utrzymywałaś?
.
Dziękuję Ci za komentarz. Bardzo mnie cieszy każdy. Na każdy też odpisuję. Jest to dla mnie wielka radość. Śmiało więc komentuj 🙂 Dzięki temu mam pewność, że dobrze robię pisząc tego bloga. Bloga między innymi właśnie dla Ciebie 🙂
.
.
Irmina 🙂
.
.
źródło: ulotka Anion Hoop-1;
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Również „przymierzam” się do zakupu anionowego hula hop.
Dzięki twojemu wpisowi na ten temat wyjaśnieniu co i jak napewno kupię i spróbuję.
Dziękuję!
Ooo super 🙂 Ciekawa jestem Twoich wrażeń 🙂 Pozdrawiam 🙂
Ciekawe wiadomosci !! duzo rzeczy nie wiedzialysmy na temat hula hop 🙂 🙂
Cieszę się, że wiadomości się podobają, i że czegoś nowego dowiedziałyście się o hula hop 🙂
Moja koleżanka miała właśnie takie hula hop i narobiła sobie śiniaków, ale uznała, że było warto. Efekty widać niesamowite przy regularnym ćwiczeniu. 🙂
Pozdrawiam serdecznie – na pewno zostanę na dłużej 🙂
Birginsen
No właśnie moja mama jak pokręciła nim, to też miała zaraz siniaki. Z kolei ja – nigdy nie miałam żadnych siniaków. Może zależy to po prostu od skóry… 🙂
Również pozdrawiam i bardzo się cieszę, że do mnie zawitałaś. Mam nadzieję, że będziesz często do mnie zaglądać 😉
Irmina
Nie widziałam jeszcze takiej wersji hula hop a zapowiada się po Twoim wpisie ciekawie 🙂 Poza tym też wizualnie ładnie się prezentuje 🙂
Dużo łatwiej utrzymuje się to hula hop w górze 🙂 Nie spada, bo jest cięższe niż to standardowe 🙂 Poza tym wypustki dodatkowo fajnie działają na brzuch 🙂 Mam nadzieję, że będę częściej nim kręcić 🙂
Kurczę, od początku wakacji chciałam sobie zafundować hula hop, ale nie pozwalały mi na to fundusze. Po Twoim opisie coraz mocniej go pragnę 😀 Może uda mi się namówić Mikołaja na święta 🙂
Namawiaj, namawiaj 😉 Jest jeszcze sporo czasu do świąt 😉
Hula hop to ja lubię <3 ale ja mam takie zwykłe bez masażera
To nic, że bez masażera…to Twoje też się kręci 😉 😉 😉
a ja myślałam że ten komentarz sie dodał a go nie ma….
Podziwiam Twoją wprawę… ja przez chwilę nie dałabym rady!
Dałabyś na pewno! Jestem o tym przekonana 🙂
Miałam kręciłam i nie pomogło 🙁 Oddałam koleżance…kręciła i pomogło 😀
Oooo…to dziwne 🙂 ale..koleżance za to się przydało koło i pewnie jest Ci za nie wdzięczna 🙂
Hula Hop to świetna zabawa! Bardzo lubię kręcić kółkiem. Tylko niestety szybko mnie to nudzi, a do takiej wprawy, żeby TV oglądać i kręcić nie doszłam.
No właśnie ja jakoś nie mam problemu z tak długim kręceniem 🙂 Czas mija mi bardzo szybko. A muszę przyznać, że rzadko w tym czasie coś oglądam w tv na przykład ;]
Przypomniałaś mi połowę dzieciństwa! Dzięki 🙂
Ohh cieszę się niezmiernie 🙂 🙂 🙂 Cała przyjemność po mojej stronie 🙂
Świetna opcja, w dzieciństwie uwielbiałam hula hop 😀
Hula hop w dzieciństwie to była świetna sprawa 🙂 Mam nadzieję, że dzieciaki w dzisiejszych czasach doskonale wiedzą co to jest 😉
Ale cuda! O takich hula hopach jeszcze nie słyszałam, naprawdę 🙂 A byłoby to dla mnie coś fajnego, zwłaszcza że ostatnio nie mam za wiele czasu dla siebie. No ale i tak muszę to odłożyć na później bo za duzo mam wydatków na tę chwilę a pieniędzy za mało 🙁
Wystarczy chwila…i systematyczność…
Przydałoby mi się zrzucić kilka cm z talii ;P
Dieta, ćwiczenia, dieta, ćwiczenia, dieta, ćwiczenia…chyba, że ktoś nie bardzo musi nic robić z talią, bo już ma taką budowę… 😉
Coś dla mnie! zwłaszcza, ze można trenować i w domu i na zewnątrz 🙂
Właśnie, właśnie. Jest to naprawdę duży plus 🙂
Hula Hop działa na talii wyrobienie super:)
Racja 🙂 Mam nadzieję, że dalej z mojej talii będą spadały centymetry 😉
Hula Hop… zabawa mojego dzieciństwa i mimo że upłynęło wiele lat, ja wciąż uwielbiam kręcić kołem. Ale takiego z masażerem nie widziałam 🙂
To również i moje dzieciństwo 😉 Ojjj jest sentyment, jeeest 😉
O zaletach hula hop czytałam nie raz! Tylko szkoda, że miejsca tak mało w domu. 🙁
U mnie w domu też nie za wiele tego miejsca, ale jakoś jednak się mieszczę… ;]
Uwielbiam kręcić hula-hop! 😀
Ooo musisz koniecznie kiedyś napisać o tym dokładniej… 😉 np. jakim kołem kręcisz…jak często..jak długo…jakie efekty…itd 😉
Kiedy ja ostatnio kręciłam hula-hop… Zachęciłaś mnie, zwłaszcza słowami o coraz lepszej talii 😉
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Cieszę się, że potrafię zachęcić 😉 Talia coraz lepsza 😉 😉 ..więc śmiało bierz się za kręcenie 😉
przymierzam się do kupna 😀
Super! Myślę, że to będzie trafiony zakup 😉
Hula-hop to świetna opcja dla osób takich jak ja – mieszkających w niewielkich mieszkaniach. Łatwo jest schować obręcz i nie wymaga dużej powierzchni przy użytkowaniu (o czym zresztą wspomniałaś) 🙂
Racja! Zgadzam się! 🙂 Oczywiście Ci co mają duże domy i podwórka będą mogli jeszcze swobodniej kręcić 😉
Fantastyczna sprawa takie kółeczko 🙂 najważniejsza jest systematyczność 😉 kiedyś kręciłam namiętnie, teraz od czasu do czasu.
O taaak! Systematyczność jest bardzo ważna, jeśli chce się mieć efekty. Dla rekreacji i zabawy wystarczy raz na jakiś czas 🙂 🙂 🙂
W latach osiemdziesiątych było prawdziwe szaleństwo na hula-hop, na pewno znowu warto spróbować 🙂
Racja, racja 🙂 Moje dzieciństwo to lata ’90 i…też było sporo zabawa z hula-hop 🙂 A spróbować na pewno warto ponownie 😉 😉 😉
Naprawdę utrzymałaś je 30 min? szacun 🙂 ja pamiętam jeszcze z dzieciństwa hula hop i wtedy bardzo lubiłam tę zabawę 🙂
Pamiętam jak dzieciaki kręciły hula-hopem, gdzie tylko możliwe…na szyi rękach, nogach, kolanach…i oczywiście standard – biodra, pas 🙂 Tak, tak, utrzymałam 30 minut i mogłam jeszcze dłużej, ale postanowiłam wtedy, że dobijam do 30 🙂 Dzisiaj np. kręciłam sobie bez problemu i bez upadku 25 minutek 🙂 Szybko dochodzi się do wprawy i powtórzę się…ale tym kołem naprawdę łatwiej się kręci 😉
Świetna sprawa, ja jakoś nie mogę się nauczyć kręcić, kiedyś się zraziłam i trudno mi się zebrać, chociaż chętnie bym spróbowała 😉
…tym lepiej się kręci, dłużej można utrzymać obręcz w górze 🙂
Oj kiedyś to się kręciło hula hop 🙂 Słyszałam kiedyś o takim masującym, ciekawi mnie 🙂
….to były czasy 😉 a hula hop masujące jest też całkiem ciekawe… 😉
Kiedyś takie zabawy były na porządku dziennym, dzisiaj ze świeczką w ręku szukać dzieciaka, który bawi się w takie coś. Próbowałam hula-hop takie jak mówisz. I moja opinia – zaczyniać stopniowo. Sama miałam siniaki na brzuchu i plecach.
Nooo ja ostatnio widziałam dzieciaki na osiedlu grające w gumę, co mnie ucieszyło 🙂 Z hula hopem póki co ich nie widziałam.. 😛 Ojjj 🙁 Pocierpiałaś trochę… 🙁 Tak też proponują w tej ulotce, by zaczynać powoli i stopniowo… 🙂 Systematycznie ćwiczyć, a przyzwyczai się ciało do tych ucisków i sińców nie powinno być. Ja na szczęście nie miałam żadnych sińców…
Kiedyś uwielbiałam kręcić przy użyciu hula hop i nawet wygrywałam nasze mini zawody 😉 teraz już go nie mam, ale przypomniałas mi jaka to frajda i przede wszystkim korzyści dla ciała 🙂
O proszę, byłaś mistrzem hula hop 🙂 Pięknie!! 🙂 Przypomina się dzieciństwo 🙂
Jak byłam małą dziewczynką, to kręciłam hula hop i byłam w nim całkiem niezła 😉 O tym z masażem słyszałam już dawno, ale jakoś na razie nie korciło mnie jego kupno, stawiam najpierw na normalne ćwiczenia jako podstawę, a jak będę miała ochotę na coś nowego, to na pewno na nie się zdecyduję 😉
Na pewno jest to forma urozmaicenia, rekreacji…nie można tego brać za jedyny trening 😉 😉 Ale..daje efekty i zabawa też jest fajna 🙂
Też zamierzam ćwiczyć z hula hopem 🙂
🙂 Fajnie! Zachęcam 🙂
kręciłam tradycyjnym.
i nadal mi się zdarza. raz na jakiś czas 🙂
Super 🙂 Tak trzymaj 😉 😉 😉
O, a moje hula hop się kurzy w piwnicy. 😀
Co prawda jest takie zwykłe, ale warto je włączyć do treningów, a to o którym piszesz i tak pewnie z czasem kupię żeby wypróbować 😀
„Zwykłe” jak najbardziej też można włączyć do treningów 🙂 a to, które ja mam…polecam 🙂
Moja siostra ma właśnie takie hula hop i ma strasznie dużo siniaków.
ajajjjjj, no właśnie moja mama też ich dostała 🙁 …ale to kwestia wrażliwości skóry, naczynek…myślę, że takie osoby muszą zaczynać od bardzo krótkiego czasu, by się przyzwyczaić…
Przekonałaś mnie kupuję 😀 Widzę, że to świetny pomysł i jak można sobie trening urozmaicić 🙂
Urozmaicenie jest świetne! 🙂
Takiej wersji jeszcze nie widziałam 😀
…ja do niedawna też nie…a widziałam jeszcze wersje cięższe i większe… ;]
Ja chyba jestem „niewyuczalna” jeśli chodzi o hula hop. Też kusi mnie zgrabna talia, ale zwykłe plastikowe koło za nic nie chce się utrzymać tam gdzie powinno. Tak jakbym nie mogła skoordynować ruchów. Może za lekkie…
A możliwe możliwe…uwierz, te cięższe wersje hula hop o wiele lepiej się utrzymują 🙂
Pół godziny, bez upadku hula hop? Wow, dziewczyno, szalejesz! 😀 Oczywiście o obręczy z wypustkami do masażu słyszałam, ale nigdy nie miałam okazji jej wypróbować. Jednak jeśli rzeczywiście przynosi tak fajne efekty, to chyba dodam ją do mojej wishlisty i poproszę o nią w ramach jakiegoś prezentu np. na święta 😀
Szybko można wejść do wprawy 😉 Dopisuj hula hop czym prędzej do listy prezentów 😉 😉 😉