Historia rolek, czyli od czego zaczęło się rolkowe szaleństwo

.

.

Rolki.

Ktoś by powiedział, buty na kółkach – i co w nich takiego?

Jednak te buty na kółkach zainteresowały ludzi. W ostatnim czasie rolki wróciły do łask i nie jeżdżą na nich tylko małe dzieciaki, ale również młodzież (która lubuje się w rolkach agresywnych) oraz dorośli, zwykle między 20 a 30 rokiem życia.

.

Powstaje coraz więcej akcji związanych z jazdą na rolkach, np. nocne przejazdy (największym takim przejazdem jest warszawski – Nightskating Warszawa).

Zainteresowała mnie historia rolek, ponieważ sama od niedawna powróciłam do nich. Od czego zatem zaczęło się rolkowe szaleństwo?

.

Historia rolek – wiek XVIII

Tak, tak. Rolki nie są wymysłem współczesnym. Już właśnie w tym wieku wynaleziono rolki ( a przynajmniej są o tym pierwsze wzmianki). Zaczęło się to wszystko w Holandii.

Jak wiesz, potrzeba jest matką wynalazków i kiedy zimą jeżdżono na łyżwach, to latem też chciano to robić, tak więc dorzucono (nieznany wynalazca) drewniane koła, które przyczepiono do drewnianych kawałków, a następnie połączono je z butami. Nowopowstałe buty na kółkach nazwano „skeeler”.

.

Podobno w 1760 roku John Joseph Merlin, który również zajął się doskonaleniem rolek, był na balu przebierańców. Założył oczywiście swoje oryginalne buty.

Chciał mieć wielkie wejście na salę balową, ale niestety stracił równowagę i wpadł na lustro, rozbijając je w drobny mak (ehhh biedaczek pewnie miał 7 lat nieszczęścia), z jego wrotek również niewiele zostało.

.

Historia rolek – wiek XIX

Te lata już były nieco bogatsze, jeśli chodzi o zanotowanie, w wydarzenia związane z rolkami. Rolki rozprzestrzeniły się bardziej po krajach europejskich.

W Niemczech, a dokładniej w Berlinie, w roku 1818, był nawet występ baletu na rolkach (Der Malero der die Wintervergn Ugungen).

.

Domyślam się, że akcja działa się zimą (‘winter’ – ale ze mnie poliglotka, co?). Baletmistrze chcieli koniecznie jeździć na łyżwach, ale niestety był problem, bo nie można było wyprodukować wtedy lodu i znowu przyszła potrzeba, czyli matka wynalazców i użyto do tej sztuki wrotek.

.

Rok później francuz Patibledin opatentował łyżworolki. Rolki wykonał z kawałka drewna i połączył oczywiście do spodu butów. Występowały tam cztery kółka, wykonane z miedzi, drewna, bądź kości słoniowej. Umieszczone były one w pojedynczej, prostej linii.

W 1823 roku, niejaki Robert John Tyers, londyńczyk, opatentował tzw. ”Rolito”, czyli rolki wyposażone w 5 kółek. Miały one jednak mały mankament – nie można było nimi skręcać.

.

Minęło sporo czasu do rozpowszechnienia rolek. W 1840 roku koło Berlina, barmani w tawernie o nazwie ‘Corse Halle’ obsługiwali swoich klientów na rolkach. Miało to sens, ponieważ tawerny miały ogromne powierzchnie.

Dzięki temu kelnerzy oszczędzali siły i szybciej przemieszczali się do spragnionych klientów. Obsługa zatem była sprawna i szybka, a przy okazji popularyzowano ten sport.

.

Bardzo ważnym i przełomowym rokiem w XIX wieku, okazał się rok 1863. James Plimpton ze Stanów Zjednoczonych wynalazł wrotki, które miały równoległe pary kółek. Było to bardzo użyteczne.

Z kawałka drewna były zrobione cztery kółka i pracowały one na takim gumowym zawieszeniu. Bardzo fajne było w nich to, że łatwo można było nimi skręcać.

.

Ostatnią ważna notką XIX wiecznej historii rolek jest fakt z 1884 roku, gdy wynaleziono kulkowe łożysko. Wrotki było dużo lżejsze, a jazda na nich była prostsza i jeszcze bardziej przyjemna.

.

Historia rolek – XX wiek

Dalej dążono do doskonalenia rolek i popularyzacji. W 1902 roku w Chicago, otwarto specjalny tor do jazdy na wrotkach. W otwarciu uczestniczyło ponad 7000 ludzi.

Sześć lat później, w Nowym Jorku, w Medison Square Garden zezwolono na jazdę na wrotkach – stał się on takim torem, jak w Chicago.

.

Następnie otwierano tor za torem w Stanach i w Europie. Nastał spory ‘boom’ na wrotki. Powstawały też różne rodzaje jazdy – rekreacyjna, taneczna, polowa, czy wyścigowa.

.

W latach ’60 polubiono bardzo taki materiał jak plastik. Stworzono dzięki temu sporo nowych projektów. Sama pamiętam moje pierwsze rolki z II klasy szkoły podstawowej – miały właśnie plastikowe koła, które niestety trochę hałasowały.

Pod koniec lat ’70 aż do połowy ’80 jazda na wrotkach była bardzo modna. Panowała era muzyki disco i wrotki jak najbardziej pasowały do tego klimatu.

Organizowano nawet dyskoteki wrotkowe, a w Hollywood kręcono filmy z wrotkami.

.

W 1979 roku, dwaj bracia i zarazem gracze hokejowi Scott i Brennan Olsonowie znaleźli parę łyżworolek, których koła były w jednej linii. Bracia pochodzili z Minneapolis. Hokeiści rozpoczęli proces przetwarzania łyżworolek, dołączyli do nich również ówczesne materiały.

Po raz pierwszy użyto poliuretanu do produkcji kółek. Dodali oni również hamulec na przodzie, który wykonany był z gumy.

.

Scott Olson miał nosa do interesu i w 1983 roku założył firmę Rollerblade, która stała się światowym potentatem w produkcji rolek. Oczywiście- początkowo pierwsze produkty, jak to zwykle bywa miały dużo wad, ale z czasem doskonalono je.

Firmę z czasem bracia odsprzedali, a nowy nabywca poprawił jakość rolek, mianowicie, łatwiej się je zakładało, użyto szklanego włókna do płozy, a hamulec umieszczono z tyłu, który został w tej wersji do dziś. Pod koniec lat ’80 dołożono do tego wszystkiego jeszcze klamry zamiast sznurówek.

.

Kolejne lata przyniosły kolejne zmiany. W roku 1990 Rollerblade zamiast szklanego włókna zaczęła używać termoplastycznej żywicy. Waga rolek zmniejszyła się aż o połowę.

Bezpieczeństwo na rolkach zwiększyło się w 1993 roku, gdy z jednej strony został doczepiony słupek ze szklanego włókna, który doczepiony był do góry buta i zakończony był gumową kostką. Jakie miało to działanie? Działało to jak zawias. Rolkarz jedyne co musiał zrobić, by zatrzymać się, to wyprostować jedną nogę.

.

Polska historia rolek

Do naszego kraju rolki dość późno trafiły, bo na przełomie XIX i XX wieku. W Dolince Szwajcarskiej w Warszawie, w roku 1913 otwarto pierwszy tor dla wrotkarzy.

W ogóle przed wybuchem I Wojny Światowej, głównie na terenach zaboru austriackiego i pruskiego rekreacyjnie jeżdżono na wrotkach.

.

Miasta takie jak Wrocław, Gliwice, Sopot, Katowice i Warszawa mogą poszczycić się takim wydarzeniem.

Po Wojnach Światowych wrotkarstwo powróciło. Jeżdżono głównie w Poznaniu, Inowrocławiu, Toruniu, Jeleniej Górze, Bydgoszczy i Katowicach.

.

Wrotki owszem istniały, ale nie były jakimś wielkim szaleństwem, a poza tym, mało kto mógł sobie na nie pozwolić.

.

Takie czasy. Na początku lat ‘90 XX wieku, nastała moda na rolki, ale chyba głównie dzieciaki na nich jeździły – z tego co pamiętam ;). Pracownicy AWF Warszawa, Towarzystwo Łyżwiarskie „Stegny”, PKOL i klub „Syrena” organizowały mnóstwo imprez wrotkarskich.

W Polsce powstały ośrodki wrotkarskie (warszawskie – „Żoliborz”, „Stegny”, „Cuprum” – w Lubiniu, „Zryw” –w Sanoku, „Orle – Elbrewery” – w Elblągu).

.

Dokładnie 21 kwietnia 1993 roku w siedzibie PKOL w Warszawie odbyło się pierwsze zebranie założycielskie Polskiego Związku Sportów Wrotkarskich (PZSW). Tego samego roku zorganizowano nawet nieoficjalne Mistrzostwa Polski w szybkiej jeździe.

Uczestniczyło w nich około 120 osób, w tym kadra panczenistów oraz włoscy wrotkarze i wówczas ówczesny mistrz Europy. Oczywiście w kolejnych latach było coraz więcej imprez i zawodów związanych z rolkami.

.


Historia rolek, jak widzisz jest naprawdę dość bogata i nawet nie myślałam wcześniej, że może sięgać tak zamierzchłych czasów 😉

Wszystkim wydaje się, że to bardzo współczesny wynalazek. A tu psikus.

.

Ambasador rolek w Polsce

Jeśli chodzi o popularyzowanie jazdy na rolkach przez sławne osoby, to od razu przychodzi mi na myśl Robert Kupisz. Facet jest genialny – jeździ po całej Warszawie, przyjeżdża na nich do programów śniadaniowych, nie stoi w korkach i zorganizował nawet swój pokaz mody na rolkach.

Chyba nie ma lepszego ambasadora rolek! 🙂

Jeśli jeszcze nim nie jest, to wszem i wobec ogłaszam go nim! 😉

.

O korzyściach jazdy na rolkach pisałam już wcześniej, zapraszam —> TUTAJ

Dowiedz się, dlaczego warto jeździć na rolkach.

 

Jak tam? Lubisz jeździć na rolkach? Czy nie bardzo?

 

Pozdrawiam,

Irmina

.

.

4 komentarze
    1. Ładny staż jazdy na rolkach 😉 a co do historii…nie spodziewałam się, że w Europie wzięli się za wynalezienie rolek ;))) wydawało mi się zawsze to takie typowo amerykańskie 😉 fakt! udoskonalili je już Amerykanie…ale wynalazek europejski ;))))

    1. O proszę bardzo, jak się zgrałyśmy 🙂 Zaraz wejdę i poczytam 🙂 Najfajniejsze jest w nich to, że praktycznie każdy może na nich jeździć (oczywiście jeśli nie ma jakiś problemów z kośćmi/mięśniami…).

Leave a Reply to Pestka Cancel reply

Your email address will not be published.